Piękne, zdrowe i lśniące włosy to marzenie wielu kobiet, jednak droga do osiągnięcia upragnionego efektu nie jest prosta. I choć wiele z nas pamięta, aby prostownicy oraz lokówce używanych codziennie powiedzieć zdecydowane NIE, to temat nadbudowy minerałów na włosach jest rzadziej omawiany lub często po prostu pomijany. A zdarza się, że właśnie to jest przyczyną kiepskiego wyglądu oraz kondycji naszych kosmyków.
Jak zatem zneutralizować negatywny wpływ nadbudowy minerałów na włosach? Najprostszym rozwiązaniem jest oczywiście zamontowanie filtra zmiękczającego twardą wodę. Nie zawsze taki montaż jest jednak możliwy i wtedy na ratunek przychodzą inne sposoby, które omówimy w dzisiejszym wpisie. Zapraszamy do lektury!
Nadbudowa minerałów na włosach – czym jest?
Twarda woda, której zazwyczaj używamy podczas mycia włosów oraz skóry głowy, wyróżnia się wysoką zawartością minerałów, przede wszystkim wapnia i magnezu, ale również chloru, żelaza czy metali ciężkich. Po pewnym czasie ich jony, często w połączeniu z resztkami kosmetyków, powodują niewidoczne gołym okiem „oblepienie” struktury włosa. Szampony, odżywki oraz maski pielęgnacyjne stopniowo przestają działać, ponieważ substancje odżywcze w nich zawarte nie są w stanie przeniknąć przez łuskę włosa i prawidłowo nawilżyć oraz odżywić go od wewnątrz. Dlatego jeśli pomimo odpowiedniej pielęgnacji Twoje włosy z każdym dniem tracą witalność, winowajcą może być twarda woda, a przyczyną nadbudowa minerałów na włosach.
Chelatowanie
Nazywane również „restartem dla włosów”. Polega na oczyszczeniu pasm z nadbudowy minerałów oraz pozostałości po używanych produktach stylizujących i pielęgnacyjnych. Najprostszym sposobem na chelatowanie jest mycie włosów głęboko oczyszczającym szamponem chelatującm. Zabieg ten można również bez problemu przygotować w domu. Wystarczy witamina C (tabletka lub kapsułka), pół łyżeczki kwasku cytrynowego oraz 2-3 łyżki maski do włosów. Należy pamiętać, żeby mieszankę nakładać z pominięciem skóry głowy, a po maksymalnie 30 minutach dokładnie spłukać letnią wodą w celu uniknięcia nadmiernego przesuszenia kosmyków.
Płukanka octowa
Ocet jabłkowy to naturalny produkt będący bogactwem witamin i minerałów, który korzystnie wpływa na stan skóry głowy oraz włosów. Płukanka na jego bazie, o odczynie kwasowym, nabłyszcza, wygładza i odżywia zniszczone pasma. Dodatkowo poprzez swoje silne właściwości oczyszczające pomaga pozbyć się nadbudowy minerałów oraz wszelkich zanieczyszczeń na włosach. Przygotowanie jej jest niezwykle proste – wystarczy wymieszać litr wody z łyżką octu jabłkowego i gotowe! Po standardowym myciu włosów zanurz je w przygotowanym roztworze, odczekaj 1-2 minuty, a następnie spłucz pod bieżącą wodą. Po przeprowadzonym zabiegu możesz oczywiście użyć swojej ulubionej odżywki lub maski.
Produkty profesjonalne
Zdecydowaną zaletą gotowych produktów jest odpowiedni, przebadany dermatologicznie skład, zapewniający skuteczność działania i bezpieczeństwo ich użytkowania. Dlatego jeżeli mamy taką możliwość, warto zainwestować w sprawdzony produkt, np. płyn regulujący pH we włosach. W przypadku eliminacji pozostałości alkalicznych będzie on zdecydowanie lepszym wyborem niż nawet najlepsze szampony głęboko oczyszczające, ponieważ oprócz funkcji przygotowania włosów do przedłużania oraz oczyszczania ich przed zabiegami z użyciem keratyny nadaje połysk oraz utrzymuje prawidłową wilgotność naszych pasm. Dodatkowo zawarte w płynie aminokwasy skutecznie pielęgnują i chronią łuski włosa.
Twarda woda jest cichym wrogiem włosów, ponieważ po regularnych spotkaniach z naszymi kosmykami pozostawia po sobie ślady w postaci nadbudowy minerałów, które przyczyniają się do pogorszenia ich wyglądu oraz kondycji. Warto więc pamiętać o dokładnym oczyszczaniu, ponieważ tylko wtedy rutyna pielęgnacyjna będzie przynosiła zamierzone efekty, a włosy będą zachwycać swoim blaskiem i witalnością!
